Stołówka bez pustych miejsc
Michał najbardziej lubi gołąbki. Jego mama robiła kiedyś najlepsze na świecie, ale teraz jest chora i ciągle jeździ do szpitala. Gdy w stołówce pachną gołąbki, Michał robi się naprawdę głodny. Zresztą nie tylko wtedy. Prawie każdego dnia zazdrości kolegom, którzy jedzą obiady w szkole. On znów dostanie w domu jajecznicę. Bo obiady są tylko od święta.
Gdy Ola wraca ze szkoły, to najpierw próbuje dobudzić tatę. A później robi sobie kanapki z margaryną i ketchupem. Zwykle nic innego w lodówce nie ma. Jak tata wstanie, to czasem skoczy do sklepu po mrożone frytki. Ale Ola najbardziej marzy o domowej pomidorówce i kaszy z sosem. W szkole nie je, bo tata mówi, że na takie fanaberie to ich nie stać.
Hania i jej młodszy brat mają cudowną mamę. Kocha ich z całego serca i zawsze powtarza, że są jej największymi skarbami. Tylko do pieniędzy mama jakoś nie ma szczęścia. I jeszcze do męża. Tata znalazł sobie nową rodzinę i już nie chce płacić na „stare” dzieci. Mama ciężko pracuje, a i tak nie wystarcza jej na opłaty. Od września Hania i jej brat już nie chodzą na szkolną stołówkę.
Michał, Ola, Hania i jej brat to tylko kilkoro spośród łódzkich dzieci, których rodzice nie są w stanie zapłacić za szkolne obiady. Od 5 lat Fundacja „W Człowieku Widzieć Brata” współtworzy Pajacykową Sieć Pomocową, w ramach której finansujemy dożywianie dzieci z łódzkich podstawówek. Rok temu przekazane przez PAJACYKA pieniądze wystarczyły na opłacenie obiadów dla 114 dzieci z 9 placówek.
W tym roku szkolnym wsparcie z PAJACYKA wystarczyło dla 4 szkół... Brakuje pieniędzy na obiady dla pozostałych uczniów. To dzieci z rodzin, które są „za bogate” na pomoc systemową, a jednocześnie mają na tyle trudną sytuację, że nie mogą opłacić dzieciom obiadów w szkole. Wiele z nich to samotne mamy, które mimo że ciężko pracują, nie są w stanie udźwignąć wszystkich wydatków. Ale bywa i tak, że za kryzysem stoi uzależnienie rodziców, choroba onkologiczna lub życiowa niezaradność. Niezależnie od przyczyn - chcemy pomóc dzieciom.
Zbieramy pieniądze na obiady na cały rok szkolny dla 31 uczniów z pięciu łódzkich podstawówek: SP 58, SP 26, SP 105, SP 137 oraz SP 138. Jeden ciepły posiłek kosztuje ok. 5 zł Za około 19 tys. zł możemy sprawić, że przez najbliższe osiem miesięcy żadne z tych dzieci nie wróci do domu głodne.
Jak wesprzeć akcję: "Stołówka bez pustych miejsc":
1. Wpłacić darowiznę na konto fudacji z dopiskiem: "obiady": nr konta: 87 1050 1461 1000 0090 7581 5291
2. wpłacić na zrzutkę Stołówka bez pustych miejsc
3. Zorganizować akcję charytatywną w szkole lub przedszkolu
Grafika: Nadia Burda